Autentyk. AWF - Egzamin na auli. Profesor wypatrzył jak jedna dziewczyna namiętnie spisuje z małej karteczki schowanej w dekolcie. Podszedł do
niej i powiedział:
- Wiem, że jako mężczyzna nie mam prawa, ale mam jako profesor...Po czym wyciągnął jej karteczkę zza dekoltu. Dziewczyna wstała, odwróciła się
do niego i powiedziała:
- Wiem, że jako studentka nie mam prawa, ale mam jako kobieta...I sprzedała mu takiego liścia, że aż echo poszło po sali.